Weź wszystkie elementy, które cenisz sobie w innych wyścigach. Dodaj do nich dziewiczą i w wielu miejscach nietkniętą ręką człowieka naturę oraz szlaki, z których wiele odkryliśmy i zaadoptowaliśmy na potrzeby wyścigu MTB. Niektóre z nich są wręcz wyznaczane przez nas w trakcie przygotowań do imprezy (choć oczywiście odbywa się to z najwyższym poszanowaniem natury). Następnie dopraw wszystko szalonymi zjazdami oraz technicznymi singletrackami w miejscach, w które nawet nie śniłoby się Tobie pojechać rowerem. Trasę uzupełnij o wymagające „sztajfy”, które męczą nie tylko swoim nachyleniem i długością, ale też techniczną nawierzchnią. Nie zapomnij też o wisience na torcie – wspaniałych widokach, które docenili już zawodnicy z ponad 30 krajów świata.
A wszystko to pod nosem, rzut kamieniem od europejskiej cywilizacji, bez potrzeby podróżowania do odległych krain.